Polski Związek Działkowców (PZD) ostrzega przed zagrożeniem dla Rodzinnych Ogrodów Działkowych (ROD). Nowe przepisy, nad którymi pracuje rząd, mogą doprowadzić do przejęcia terenów działkowych przez państwo bez odpowiednich rekompensat. W tej sprawie PZD chce pilnie spotkać się z wicepremierem i szefem MON, Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem.
Nowe przepisy a obronność kraju
Rząd pracuje nad specustawą dotyczącą strategicznych inwestycji w zakresie obronności państwa. Jak zapowiedział premier Donald Tusk, prace nad ustawą będą przyspieszone. Celem nowych przepisów jest uproszczenie procedur przejmowania gruntów na potrzeby wojska, co może objąć również ogrody działkowe położone na terenach należących do MON.
Działkowcy bez prawa do odszkodowania?
Związek Działkowców alarmuje, że projektowane przepisy pozbawiają ROD możliwości uzyskania pełnych rekompensat. Choć przewidziane są specjalne, wyższe odszkodowania dla osób wywłaszczonych, Rodzinne Ogrody Działkowe są z nich wyłączone. Co więcej, nie przewidziano możliwości przyznania terenów zastępczych, na których mogłyby powstać nowe ogrody.
Co to oznacza dla działkowców?
- Możliwość przejęcia działek przez państwo na potrzeby obronne.
- Brak prawa do pełnego odszkodowania – rekompensata miałaby obejmować jedynie koszt odtworzenia ogrodu, a nie realną wartość działki.
- Brak zapewnienia nowych terenów pod ogrody – działkowcy mogą stracić swoje działki bez szans na ich odtworzenie w innym miejscu.
Działkowcy chcą rozmów z rządem
Władze PZD podkreślają, że rozumieją konieczność wzmocnienia obronności kraju, ale sprzeciwiają się rozwiązaniom, które dyskryminują działkowców i pomijają ich prawa.
Związek zaapelował o spotkanie z wicepremierem Kosiniakiem-Kamyszem oraz o możliwość uczestniczenia w pracach nad ustawą. Działkowcy liczą na zmiany w projekcie, które zapewnią im sprawiedliwe traktowanie.
Czy ogrody działkowe rzeczywiście są zagrożone?
Choć rząd podkreśla, że ustawa ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa kraju, niejasne przepisy i brak gwarancji dla działkowców budzą poważne obawy. W wielu miastach Rodzinne Ogrody Działkowe są nie tylko miejscem rekreacji, ale także zielonymi płucami i schronieniem dla lokalnej flory i fauny.
Czy uda się znaleźć kompromis między potrzebami obronności a prawami działkowców? Czy ROD rzeczywiście są zagrożone? Na te pytania odpowiedź może przynieść dopiero spotkanie przedstawicieli PZD z rządem.