Rozpędzona ciężarówka jechała australijską autostradą wioząc zwierzęta na ubój. Wśród skazanych na rzeźnię była świnka o imieniu Wombat. Czteromiesięczne zwierzę nie miało jednak najmniejszego zamiaru źle skończyć (a przynajmniej nie aż tak źle).
Jadący za ciężarówką kierowca nie wierzył w to, co widział – świnia zeskoczyła na drogę łamiąc sobie łapki, szczękę i uszkadzając jedno oko. Kierowca nie wahał się jej pomóc – zawiózł ją do „Mandurah Wildlife Rescue”, kliniki weterynaryjnej.
SOURCE: FACEBOOK
Pierwszej nocy weterynarze nawet nie byli pewni, czy Wombat przeżyje, jednak ona ponownie pokazała, jak bardzo chce żyć! W ciągu dwóch miesięcy przybrała na wadze – teraz waży około 40 kilogramów 🙂 Ma też dom.
SOURCE: FACEBOOKŚwinka trafiła do schroniska dla zwierząt, „Greener Pastures Sanctuary”. Jest najszczęśliwszym zwierzakiem na świecie, chociaż już zawsze będzie mieć skrzywiony raciczki i szczękę. Pomimo własnej traumy, Wombat spełnia w ośrodku bardzo ważną rolę! Nie zgadniecie jaką 🙂
SOURCE: FACEBOOK
Otóż Wombat pomaga osobom starszym oraz dzieciom (w tym niepełnosprawnym) uporać się z emocjonalnymi problemami. Szczególnie dzieci uwielbiają przytulać się do świnki i wygląda na to, że ona też uwielbia swoją pracę.
SOURCE: FACEBOOK
To przykre pomyśleć, że Wombat miała skończyć tak, jak pozostałe zwierzęta z ciężarówki. Jej się na szczęście udało.
Jeśli chcecie zobaczyć prawdziwą radość, zerknijcie na nagranie:
SOURCE: FACEBOOK
Wywalczyła sobie lepszy los! 🙂
A daring bid for freedom nearly cost Wombat the pig her life. Now, she spends her days blowing water bubbles at Greener Pastures Sanctuary. <3 Her story: www.AnimalsAus.org/twT
Opublikowany przez Animals Australia Czwartek, 7 stycznia 2016
Tekst pochodzi z: podaj.to
Comments