Kuracja oczyszczająca wątrobę – stosuję raz w miesiącu. Lekarze o tym nie mówią
Rodzynki – czyli suszone winogrona, to chętnie wybierana słodka przekąska dla zaspokojenia apetytu. Te małe bakalie oprócz tego, że świetnie hamują głód na słodycze, to ponadto zawierają mnóstwo cennych składników odżywczych m.in.: wapń, żelazo i cynk.
Nie od dziś wiadomo, że rodzynki są bardzo dobrym źródłem przeciwutleniaczy. Spożywane jeszcze przed śniadaniem, mogą ustabilizować poziom cholesterolu we krwi.
Natomiast, warto także zwrócić uwagę na wywar z tych suszonych owoców, ponieważ wpływa on korzystnie na trawienie pokarmów, dzięki niemu wydziela się m.in. więcej soku żołądkowego. Co ważniejsze, dany ekstrakt łagodzi dolegliwości, takie jak uczucie ciężkości czy bóle brzucha, wzmacniając cały organizm poprzez oczyszczanie krwi i wspieranie pracy układu sercowo-naczyniowego oraz wątroby.
Wszystko to sprawia, że nasza odporność ma zdecydowanie lepszą kondycję, bo ciało wchłania więcej składników odżywczych, a to może zapobiegać rożnym groźnym schorzeniom.
Wiele osób, które zdecydowało się na „rodzynkową kurację” zauważyło też inne, można powiedzieć „urodowe” aspekty spożywania tej mikstury, a mianowicie – poprawę stanu cery, dzięki usunięciu nagromadzonych toksyn, a także redukcję obrzęków np. worków pod oczami.